Aby roślinność w naszym ogrodzie rozwijała się prawidłowo, potrzebuje spore ilości wody. Zwłaszcza w czasie lata, kiedy jest gorąco oraz sucho. W czasie upałów zielona trawa zamienia się w uschnięte i żółte dywany, a rośliny powoli więdną i tracą swoją soczystą, zieloną barwę (nie mówiąc już o warzywnikach, gdzie codzienne podlewanie to konieczność). Duże ilości wody potrzebują również rośliny od razu po posadzeniu. Jednorazowe podlanie dużą ilością wody, nic nie załatwi. W nawadnianiu chodzi o systematyczność. A o nią, niestety, bardzo ciężko – zwłaszcza w czasie wakacji, gdy często wyjeżdżamy.
Czy istnieje jakieś rozwiązanie, dzięki któremu nasze rośliny będą podlewane a my nie będziemy musieli wstawać o 6 rano i biegać ze zraszaczami? Oczywiście – należy zainstalować system automatycznego nawadniania, który podlewa rośliny nawet wtedy, gdy nikogo nie ma w domu, dodatkowo o ustalonych z góry godzinach oraz odpowiednich ilościach.
Odpowiedź jest prosta, jednak niejasna. Z pewnością zastanawiasz się, co to właściwie jest te automatyczne nawadnianie, jak działa i przede wszystkim – jaki jest tego koszt. W dzisiejszym artykule postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości i przedstawić zarówno zalety, jak i wady takiego systemu.
Nawadnianie automatyczne jest to instalacja, która montowana jest pod ziemią. Jej głównym zadaniem jest dostarczenie wody wszystkim roślinom w Twoim ogrodzie. Stanowi ją system połączonych ze sobą, wykonanych z tworzywa sztucznego, rur oraz szereg elementów technicznych, takich jak zawory czy złączki. Część nadziemną stanowią zraszacze, które pod wpływem ciśnienia wody wysuwają się do góry. System ten w momencie spoczynku praktycznie nie ingeruje w otaczający nas krajobraz. Podłączany jest do źródła wody, którym może być sieć wodociągowa lub studnia głębinowa czy zbiornik otwarty. Do rabat, zamiast zraszaczy, stosowane są linie kroplujące, które dostarczają wodę dokładnie tam, gdzie powinny – bezpośrednio przy systemie korzeniowym roślin.
System nawadniający najlepiej jest zaplanować jeszcze przed założeniem ogrodu, wtedy kiedy mamy już określony układ roślin i małej architektury. Dzięki temu unikniemy dodatkowego przekopywania ogrodu pod instalację. Oczywiście nie ma problemu z wykonaniem instalacji, gdy nasadzenia już istnieją. Profesjonalne firmy zajmujące się zakładaniem systemów automatycznego nawadniania postarają się o to, aby jak najlepiej zaplanować oraz rozmieścić instalację tak, aby uszkodzić jak najmniejszą powierzchnię.
Instalacja nawadniająca, to dość kosztowna inwestycja. Uzależniona jest od wielkości ogrodu, ilości trawnika, rabat oraz kształtu i stopnia skomplikowania tych elementów. Koszt takiego przedsięwzięcia waha się od 9,00 do 20,00 zł za metr kwadratowy. Im mniej skomplikowane kształty, tym instalacja jest łatwiejsza do wykonania, a co za tym idzie – również tańsza. Aby zredukować koszt początkowy, można zacząć od wersji podstawowej, i z czasem rozbudowywać dodając kolejne elementy.
Aby wybór okazał się łatwiejszy, poniżej przedstawiliśmy różne typy nawodnień instalowanych w ogrodach. Bardzo często są one stosowane równolegle w jednym projekcie.
Typ nawadniania najczęściej używany do podlewania nawierzchni trawiastych. Aby nie przeszkadzać w zabiegach pielęgnacyjnych trawnika, np. koszeniu czy wertykulacji, dysze zraszaczy chowają się w obudowie schowanej w gruncie (są to zraszacze wynurzalne). W zależności od wymagań istnieje wiele typów zraszaczy. Różnią się miedzy sobą zasięgiem oraz wydatkiem wody ( od 0.10 do 17.0 m3– w zależności od oferty danej firmy). Wymagane jest również odpowiednie ciśnienie robocze, które uzależnione bywa od typu zraszacza (od 2 do 8 atm.). Zraszacze dzielą się na statyczne i obrotowe (sektorowe i pełnoobrotowe), a obrotowe ponadto na turbinkowe i młoteczkowe (oraz dodatkowo w zróżnicowanej rzeźbie terenu – zawory stopowe).
Nawadnianie mikrozraszaczami znajduje zastosowanie do nawodnień większych rabatek i skalniaków. Doskonale sprawdzi się również w nawadnianiu warzywniaków i donic z warzywami. System ten jest o tyle dobry, że dzięki istnieniu wielu wymiennych elementów (dysze, wkładki) pozwala na tworzenie całej gamy zestawów w zależności od potrzeb. Charakteryzuje się on uniwersalnością, szybkim montażem, niskimi zakresami ciśnień roboczych oraz małym zużyciem wody. Ponadto odznacza się wysokim współczynnikiem rozkładu wody i tworzy swoisty mikroklimat w ogrodzie. Jedynym wymogiem w jego użytkowaniu jest czysta woda, gdyż małe średnice dysz mogą z czasem ulec zapchaniu przez zanieczyszczenia, znajdujące się w wodzie. W tym wypadku zaleca się stosowanie flirtów dyskowych, dopasowanych do średnicy dysz.
Polega na dostarczeniu wody bezpośrednio do strefy korzeniowej roślin. Woda dawkowana jest w małych i równomiernych ilościach i przemieszcza się od razu w głąb gleby, zarówno w kierunku pionowym jak, i poziomym. Emitery mogą być umieszczone na powierzchni ziemi lub być przykryte niewielką warstwą kory. Linie kroplujące występują w dwóch wariantach. Są nimi: system nawadniania liniami kroplującymi oraz system nawadniania kroplownikami indywidualnymi. Pierwszy z nich polega na dozowaniu wody poprzez kroplownik zatopiony wewnątrz przewodu polietylenowego, w zależności od typu linii różna jest średnica przewodu, rozstawa kroplowników oraz ich rodzaj – z kompensacją ciśnienia lub bez kompensacji. System nawadniania kroplownikami indywidualnymi stosowany jest natomiast przy drzewach i krzewach o nieregularnej rozstawie. Polega on na dostarczaniu wody poprzez specjalnie wkłutego w przewód doprowadzający kroplownika. Ilość kroplowników uzależniona jest od wymagań rośliny. Możliwe jest również nałożenie na kroplownik specjalnej głowicy rozdzielającej, aby mógł on podlewać kilka roślin jednocześnie. Ciśnienie robocze w liniach kroplujących powinno wynosić od 1.0 do 3.5 atm.
W przypadku gdy już jesteśmy posiadaczami automatycznego nawadniania, powinniśmy pamiętać o jego konserwacji. Instalacja zimą jest zbędna i ma pozostać w stanie spoczynku. Jak powszechnie wiadomo zimą woda zamarza i zwiększa swoją objętość. Aby nie doszło do uszkodzenia rur i innych elementów systemu nawadniającego należy zadbać o to, aby nie było w nich wody. Aby najlepiej zabezpieczyć instalację przed uszkodzeniem w czasie zimy należy umieścić zawory odwadniające w najniżej położonych miejscach rury poszczególnych linii odwadniających. W przypadku, gdy takie rozwiązanie nie jest zastosowane, konieczne jest usunięcie wody w inny sposób. Najczęściej wykonuje się to sprężonym powietrzem z kompresora. Wodę usuwa się oddzielnie z każdej sekcji tak, aby ciśnienie w przewodach nie wzrosło o 2,5 bara dla linii kroplującej oraz 4 barów w sekcji zraszaczy. Dodatkowo należy zdemontować sterowniki, zraszacze, złączki i elektrozawory montowane na dworze i przenieść je do pomieszczenia z dodatnią temperaturą.
Samodzielne zakładanie i planowanie systemu automatycznego nawadniania jest możliwe, jednak bez fachowych sprzętów i umiejętności niestety dość ciężkie do wykonania. Pamiętaj, aby części do instalacji nabywać u sprawdzonych producentów. Nie ma sensu oszczędzać na tańszych zamiennikach, gdyż koszty naprawy i wymiany mogą przerosnąć koszt początkowej instalacji. Najlepiej projekt i realizację takiego systemu zlecić doświadczonym firmom.
Zanim zamkniesz to okno prosimy o przeczytanie tej informacji. Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas i naszych partnerów. Administratorem Państwa danych osobowych jest firma LubimyOgrody.pl Sp. z o.o. z siedzibą pod adresem: Kadzidło 41, 07-420 Kadzidło. Pliki cookies zapisywane w Państwa przeglądarce można wyłączyć poprzez ustawienia przeglądarki. Podanie adresu mailowego w formularzu kontaktowym oraz kalkulatorze wyceny ogrodu jest dobrowolne. Pragniemy poinformować, że w każdej chwili mogą Państwo poprosić o usunięcie Państwa danych z naszej bazy, wysyłając maila na adres: biuro@lubimyogrody.pl.
Polityka Prywatności dostępna jest pod linkiem: Polityka Prywatności